Online shopping tablet

Lekko, łatwo i przyjemnie – tak kupuje się w internecie. Dodając kolejny przedmiot do koszyka, warto pamiętać, że każda transakcja zwiększa ślad węglowy. W jaki sposób? Na to pytanie staramy się odpowiedzieć w dzisiejszym artykule.

Śladem zakupów

Ślad węglowy to uniwersalny wskaźnik używamy do kalkulowania ilości zanieczyszczeń emitowanych przez człowieka, firmę, fabrykę, produkt, region czy państwo. Jest to jednostka, którą określamy wpływ człowieka na otoczenie i zmiany klimatyczne. Na stronie Carbon Footprint Foundation czytam, że w teorii ślad węglowy „to suma antropogenicznych gazów cieplarnianych wyemitowanych w określonym czasie w wyniku spalania paliw kopalnych, wyrażona w tonach lub kilogramach ekwiwalentu CO2”. Podobnie jak wiele aktywności człowieka generuje ślad węglowy (np. produkcja dóbr, transport, organizacja wydarzeń, użytkowanie mieszkań i domów), istnieje również mnóstwo sposobów, którymi możemy redukować ślad węglowy. Chodzi m.in. o segregowanie odpadów, kompostowanie, dawanie produktom drugiego życia, ale także odmawianie i ograniczanie.

W praktyce zakupy internetowe mają niewiele wspólnego z ograniczaniem. Wręcz przeciwnie! W dzisiejszych czasach w sieci jesteśmy w stanie złowić praktycznie wszystko, bez wychodzenia z domu, siedząc wygodnie z telefonem na kanapie. Wystarczy kilka kliknięć, by na drugi dzień cieszyć się z nowej rzeczy. Zakupy online są wygodne, intuicyjnie proste i bezpieczne. Dodajmy do tego dużą konkurencję po stronie sprzedających, co przekłada się na niskie ceny i wysoki poziom obsługi klienta, oraz sprzyjające konsumentom prawo do zwrotu bez podania przyczyny. Wszystko to raczej zachęca do tego, by wydawać pieniądze i zamawiać kolejne paczki, zamiast się ograniczać.

Zakupy stacjonarne vs shopping online – co lepsze dla środowiska?

W obu wariantach główną składową śladu węglowego jest transport. W przypadku robienia zakupów w sklepie mówimy o transporcie dostaw oraz o klientach przyjeżdżających pod supermarket lub galerię handlową. Myśląc o e-zakupach, pod uwagę musimy wziąć samoloty, ciężarówki i furgonetki kurierów. Wszystkie te maszyny emitują gazy cieplarniane i zanieczyszczają powietrze. Przy zakupach stacjonarnych musimy doliczyć także koszty utrzymania sklepów – ogrzewanie budynków, oświetlenie, klimatyzowanie, chłodzenie produktów. Z kolei w rubryce strat branży e-commerce wpisujemy opakowania. Każdy pakunek musi być solidne zabezpieczony, aby jego zawartość nie ucierpiała podczas przewożenia. Marnuje się w ten sposób wiele materiału, który często nie nadaje się do przetworzenia. Kartony co prawda można oddać do recyklingu, ale zwróćmy uwagę, że większość paczek jest szczelnie owinięta taśmą nie nadającą się do przerobienia na nowe tworzywo. Robiąc zakupy w warzywniaku czy dyskoncie, możemy skorzystać z własnej torby bawełnianej lub siateczki na owoce. Kupując przez internet – nawet jeśli zamawiamy z odbiorem w osobistym w punkcie stacjonarnym – jesteśmy zdani na dodatkowe opakowanie.

Jak widać, oba typy zakupów generują ślad węglowy i trudno jednoznacznie stwierdzić, który z nich jest bardziej łaskawy dla środowiska. Jedno jest pewne – każda paczka zamówiona przez internet wiąże się nie tylko z wydatkiem finansowym po stronie klienta, ale również dodatkowym kosztem na koncie Matki Natury.

Jak klienci mogą ograniczać ślad węglowy podczas e-zakupów?

Istnieje kilka dobrych praktyk, które zmniejszą ślad węglowy podczas buszowania w wirtualnych salonach sprzedaży. Zebraliśmy je poniżej:

1. Zrezygnuj z opcji natychmiastowej wysyłki. Zwykle oznacza ona dodatkowy ślad węglowy, wynikający z tego, że pojazd przewożący paczki nie będzie całkowicie zapełniony lub będzie musiał wykonać dodatkowy kurs.

2. Zamawiaj towar do punktu odbioru. Ostatnio są one bardzo popularne – paczkę można odebrać w sklepie spożywczym, dyskoncie, kiosku lub specjalnym automacie. Dlaczego to rozwiązanie jest lepsze dla środowiska? Ponieważ dostawca może dostarczyć wiele paczek w jedno miejsce, a nie musi rozwozić każdej paczki pod inny adres.

3. Kupuj z rozwagą. Zaplanuj zakupu w internecie i staraj się kupić jak najwięcej przedmiotów u jednego sprzedawcy, który wyśle je w jednej paczce. Odpowiedzialne e-zakupy to także takie, które nie będą zwracane. Staraj się zamówić tylko to, co faktycznie masz zamiar kupić, a nie kilka produktów opcjonalnie. Ta druga wersja zakupów wiąże się ze zwrotami, czyli dodatkowym popytem na transport.

Ślad węglowy – piłeczka po stronie biznesu

Jak wspomnieliśmy, główne składowe zakupów w internecie to opakowania i spalanie paliwa podczas spedycji. Za oba parametry odpowiadają tak naprawdę sprzedawcy i dostawcy.

Jeśli chodzi o zmniejszenie emisji CO2 na etapie spalania paliwa, to firmy kurierskie i logistyczne mogą korzystać z usług samochodów elektrycznych, zamiast pojazdów napędzanych benzyną lub ropą. To już się dzieje, choć kurierzy w elektrykach są raczej rzadkim zjawiskiem. Trend też szybko się nie zmieni, także dlatego, że duża część kurierów dysponuje własnymi dostawczakami i nie powinniśmy spodziewać się chęci zainwestowania własnych pieniędzy w służbowy pojazd elektryczny.

Większe e-commercy mogą zainwestować w pojemniki zwrotne z tworzyw sztucznych. Pokaźną gamę tych produktów ma w swoim katalogu Schoeller Allibert. Firma od ponad sześciu dekad dostarcza na rynki na całym świecie rozwiązania logistyczne, które pomagają zoptymalizować zarządzanie łańcuchami dostaw. Duże sieci prowadzące wysyłkę internetową chętnie korzystają z usług sztaplowanych Euro kontenerów, a także z zamykanych pojemników Kaiman lub Integra, zapewniających ładunkom najwyższy poziom bezpieczeństwa. Drewniane palety, które mają ograniczony czas funkcjonowania (są wrażliwe na wilgoć i uszkodzenia mechaniczne), można zastąpić ergonomicznymi paletami z tworzywa sztucznego. Przełoży się to mniej drewnianych odpadów. Analogicznie, skrzyniopalety z plastiku są trwalszym i bardziej ekologicznym rozwiązaniem niż metalowe pojemniki typu Gitterbox. Ważną funkcjonalnością skrzyniopalet produkowanych przez Schoeller Allibert jest możliwość składania ścian bocznych. Procentuje to znaczącą oszczędnością miejsca w transporcie zwrotnym. Dla przykładu, współczynnik złożenia we flagowym pojemniku składanym – Magnum Optimum® 1208 wynosi 71%, co sprawia, że wysokość złożonej skrzyniopalety wynosi zaledwie 295 mm (rozłożone ściany mają 958 mm). W ten sposób na naczepie mega trucka zmieści się aż 363 złożonych kontenerów. Pozwala to znacznie ograniczyć koszty finansowe transportu, ale także ilość śladu węglowego emitowanego przez flotę pojazdów.